ad

Tajemniczy testowany snajper trafił też do siatki w meczu ze Świtem Kamieńsk (3:3). Nic dziwnego, że pabianiczanie jak mogą ukrywają jego dane. Żeby konkurencja nie podkupiła... Drugiego testowanego w meczu ze Świtem piłkarza tym razem nie było, ale zadeklarował chęć gry w pabianickim klubie.

Poza czterema golami nowego napastnika, bardzo ładnymi golami popisali się Krzysztof Rudzki (otworzył wynik) i Damian Madaj (ustalił rezultat). "Zieloni" mogli wygrać wyżej, lecz w pierwszej połowie nie wykorzystali rzutu karnego.

- Jestem bardzo zadowolony z tego sparingu – mówi trener Włókniarza. - W końcu widziałem chłopaków w meczu i gra mi się podobała.

Dla Iskry był to pierwszy sparing w tym okresie przygotowawczym.

- Odmówiły nam w sobotę Termy Uniejów, więc zagraliśmy w środę z Włókniarzem. Niestety, skład mojego zespołu był daleki od optymalnego, ponad połowa zawodników odpoczywa na urlopach – przyznał Maciej Sobociński, szkoleniowiec Iskry. - Dobrze, że pogoda wytrzymała, choć groźnie pogrzmiewało i mecz udało się rozegrać.

W sobotę Włókniarz prawdopodobnie zagra ze Zjednoczonymi Stryków. Pytanie tylko gdzie, bowiem w Pabianicach na głównej płycie stadionu MOSiR grać nie wolno. Zabrania tego właśnie MOSiR.

- Dobrze byłoby, gdybyśmy przed sezonem mogli zagrać sparingi u siebie. Chciałbym, by MOSiR wysłuchał naszych apeli – mówi z nadzieją w głosie Milewski. - W sytuacji, gdy nie możemy grać u siebie, trzeba będzie poszukać boiska, za wynajem którego trzeba będzie zapłacić.

Iskra Dobroń – Włókniarz 0:6 (0:1).

Iskra: testowany – Załoga, Mistygacz, Jóźwiak, Drewniak – Piątkowski, Szymczyk, Socha, Michał Misiak – Wieczorek, Kluch. Na zmiany: Misiak, K. Szreffel.

Włókniarz: Rzeźniczak – Froncala, Mendak, Maślakiewicz, Polewczak – Kowalski, Rudzki, M. Kosmala, Madaj – testowany, Skowronek. Na zmiany: Chudzik, Nowakowski, Gertner, Suchanek.