Iskra Dobroń przewodzi w tabeli trzeciej grupy A Klasy, łodzianie są na czele grupy pierwszej. Sparing rozpoczął się kiepsko, bowiem po strzale z rzutu wolnego piłka odbiła się od Łukasza Biskupskiego i zaskoczyła Filipa Kmieciaka. Było 0:1.

Iskra ma w składzie ludzi, którzy potrafią zrobić różnicę. Po strzale testowanego zawodnika i dobitce „Biskupa” był remis. Potem błysnęli zawodnicy, na których sztuczkach technicznych można polegać.

- Najpierw genialnym zagraniem popisał się Dariusz Dolewka, dzięki czemu na 2:1 mógł trafić Biskupski – relacjonuje trener Iskry. – A po efektownej akcji na jeden kontakt trzeciego gola strzelił Patryk Olszewski.

W drugiej połowie dobronian przestały nieść nogi, bowiem Górny nie oszczędza swoich piłkarzy na treningach. Rywale zmienili niemal całą jedenastkę w drugiej połowie. Zapas świeżych sił wystarczył im jedynie na zdobycie kontaktowej bramki z rzutu karnego. Na więcej nie wystarczyło łodzianom czasu.

Iskra: Kmieciak – Pilarz, M. Kacprzyk, D. Kacprzyk, Morawski – Biskupski, Dolewka, Klimek, Olszewski, Górny – testowany. Grali także: Łukomski, Boratyński i testowany.