Lato 2017: PTC po świetnym sezonie zajmuje 3. miejsce w V lidze. Drużyna zostaje wzmocniona kilkoma niezłymi zawodnikami: Krystianem Wawrzyńskim, Radosławem Wawrzeniakiem, Dariuszem Dolewką, Marcinem Kaczmarkiewiczem. Z nawiązką udało się załatać dziurę po odejściu Szymona Ziółkowskiego i Daniela Dudzińskiego do Strykowa.

Pierwszy mecz PTC wygrywa 6:0. Euforia trwa raptem kilka dni, bowiem „fioletowi” przegrywają 0:2 w derbach. Potem przychodzi jesień, która w wykonaniu podopiecznych Michała Buchowicza jest słaba. Niemal wszystkie mecze na wyjeździe przegrane, tylko u siebie PTC umiało gromadzić punkty. Po cichu mówiło się o walce o awans, tymczasem strata do czołówki była tak duża, że trzeba było patrzeć w dół, czy przewaga nad strefą spadkową jest wystarczająco duża.

Zima zamiast wytężonej pracy przyniosła kiepską postawę w sparingach i wielkie kłopoty z zebraniem składu. Kilku zawodników pożegnało się z drużyną, a ze znaczących piłkarzy do zespołu wrócił jedynie Dudziński.

Mimo tego, PTC świetnie rozpoczęło wiosnę, bowiem wygrało trzy mecze z rzędu i zbliżyło się do czołówki. A potem nastąpił doskonale znany scenariusz z jesieni. Blamaż gonił blamaż. Porażki 1:6 w Dalikowie, 2:6 w Łodzi z rezerwami ŁKS, czy kompromitacja 1:10 na własnym boisku z rezerwami Widzewa. Pabianiczanie w nielicznych meczach potrafili dołożyć punkty do imponującego dorobku z początku rundy.

Gdzie byłoby PTC, gdyby nie skuteczność Piotra Szynki i Rafała Cukierskiego? Wiosną pięć goli strzelił Dudziński. I to głównie na nich opierała się siła drużyny z Sempołowskiej. Mały plus można też postawić przy nazwiskach Jacka Hilera i Kacpra Stańczyka. Najbardziej zastanawia fakt, że defensywa, która nie stanowi monolitu, od kilku lat gra w niemal niezmienionym składzie. Nie odmieniły tego nawet występy Buchowicza w roli grającego trenera.

W minionym sezonie w barwach „fioletowych” wystąpiło aż 38 zawodników. Pocieszające jest to, że szanse otrzymała spora ilość juniorów. Pytanie, ilu z nich wytrwa przy futbolu w najbliższych latach. Czy wzorem m.in. Adriana Kopki i Igora Gwiazdowskiego da sobie spokój z futbolem…

Przed nazwiskiem podajemy ilość rozegranych meczów, występy przez pełne 90 minut i liczbę goli. Litera „j” po nazwisku oznacza grę tylko jesienią, „w” - tylko wiosną.

PTC Pabianice
11. miejsce w V lidze, 36 pkt., gole: 59-76, 11 zwycięstw – 3 remisy – 16 porażek.
Dom: 26 pkt., gole: 36-29, 8 zwycięstw – 2 remisy – 5 porażek.
Wyjazd: 10 pkt., gole: 23-47, 3 zwycięstwa – 1 remis – 11 porażek.

Grało 38 zawodników.

Bramkarze:
27 27 0 Wawrzyński
3 3 0 Radziszewski (w)

Obrońcy:
27 19 0 Sikorski
26 18 0 Drewniak
26 17 1 Kaźmierczak
15 13 0 Wawrzeniak (j)
13 6 0 Stolarek (j)
10 6 0 Stuchała
8 6 0 Stachowski (w)
7 3 0 Buchowicz (w)
4 1 0 Prochuń (w)
3 0 0 Ślęzak (j)
1 1 0 Przybysz (w)
1 1 0 Turek (w)
1 0 0 B. Znojek (w)

Pomocnicy:
24 15 3 Hiler
22 0 3 Boratyński
21 16 2 Stańczyk
16 6 6 Kaczmarkiewicz
15 6 2 Bielak (j)
14 12 5 Dudziński (w)
13 4 0 Dolewka (j)
12 1 0 Pruszkowski
11 0 0 Otrębski (w)
8 1 1 Gręda
6 0 0 Latuszkiewicz (w)
6 0 0 Bednarski (w)
5 0 0 Kling (j)
5 0 0 Klimczak (w)
3 0 0 Kamieniak
2 0 1 Szczyszek (j)
1 0 0 Mazurowski (w)
1 0 0 Mikołajczyk (w)

Napastnicy:
23 13 14 Szynka
26 9 13 Cukierski
15 6 0 Tylczyński (w)
14 4 7 Żabolicki (j)
6 0 0 Miszczak (j)

Gol samobójczy dla PTC w meczu z ŁKS II.