- Jestem zadowolony po tym, co zaprezentowała moja drużyna – mówi Michał Żądło, trener Orła. – Widoczny jest progres jaki zrobiliśmy, mimo porażki w Różycy. Cierpliwie dążymy do zdobycia pierwszego wiosennego punktu i pierwszego zwycięstwa w sezonie.
W Różycy bramki dla beniaminka strzelali Kamil Czekalski (na 2:1) oraz Mateusz Kociołek (na 4:2).
Orzeł: Bogdan (Gienerowicz) – Karpiński, Gertner, Pułanecki, Lewkowski – Bielawski, Morou (Furmański), Mrzygłód (Kukieła), Maciaszek (Jaros) – Czekalski, Szczepański (Kociołek).
Komentarze do artykułu: Orzeł postawił się faworytowi
Nasi internauci napisali 0 komentarzy