Zdarzają się takie dni i takie mecze, w których nic nie wychodzi. I właśnie starcie z Kolejarzem było takim spotkaniem w wykonaniu „Perełek”. Przyjezdne od pierwszego gwizdka arbitra narzuciły pabianiczankom swój styl i swoje tempo. Niemal natychmiast wypracowały sobie przewagę w środku pola, której „Perełki” nijak nie potrafiły zniwelować, właściwie cała pierwsza część meczu toczyła się na połowie gospodyń, zaś bramkarka Kolejarza interweniowała w tej części tylko raz, gdy Ewelina Kociołek wstrzeliła piłkę w pole karne.

Kolejarz objął prowadzenie w 6. minucie, gdy Izabela Jakomulska precyzyjnie przymierzyła w dalszy, górny róg bramki Magdaleny Kociołek. Był to pierwszy strzał łodzianek w tym spotkaniu i od razu zdobyły gola. W 36. minucie gospodyniom przydarzyło się kolejne nieszczęście. Joanna Błaszczyk przepuściła prostopadłe podanie ze środka pola. Wykorzystała to Katarzyna Borowiec, która uprzedziła Kociołek. Piłka po drodze trafiła w słupek, lecz zawodniczka gości nie miała skrupułów, by poprawić swój strzał i wpakować futbolówkę do pustej bramki.

W przerwie szkoleniowiec PTC musiał udzielić swoim podopiecznym dość ostrej reprymendy, bowiem pabianiczanki dość odważnie ruszyły na rywalki. W 49. minucie Ola Kwiatkowska w swoim stylu urwała się przeciwniczkom, ale bramkarka gości przytomnie skróciła kąt i Ola nie miała innego wyjścia, jak w nią trafić. Przyjezdne odpowiedziały celnym strzałem z szesnastu metrów, lecz pewnie interweniowała Kociołek. W 57. minucie z rzutu wolnego celnie uderzyła Katarzyna Zellmer i było to preludium do tego, co stało się w 64. minucie. Zellmer wykonywała rzut wolny z 25 metrów. Uderzyła fantastycznie, ale... jak nie idzie, to nie idzie. Piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką i wyszła w pole. Chwilę później w polu karnym szarżowała Błaszczyk, która zbyt lekko strzeliła. W 68. minucie wynik na 0:3 ustaliła płaskim strzałem po indywidualnej akcji Borowiec i był to najniższy wymiar kary dla „Perełek”, bowiem piłka jeszcze dwa razy wpadała do naszej bramki. Na szczęście arbiter dostrzegł w tych przypadkach pozycję spaloną piłkarek gości i skończyło się na przegranej 0:3. To najwyższa porażka pabianiczanek w tej rundzie.

PTC – Kolejarz Łódź 0:3 (0:2)

Gole: Jakomulska 6., Borowiec 36., 68.

PTC: M. Kociołek – Mądrakowska (46. Kacprzak), Forc, Błaszczyk, Karpińska – Błoch (73. Kania), Łagowska (32. Banaszczyk), E. Kociołek, Owczarz (50. Zellmer), Madaj (73. Maciejewska) – Kwiatkowska (78. Przesmycka).