Latem team z Dobronia budził wśród rywali raczej delikatny uśmiech politowania niż szczerą obawę. Naszpikowana zawodnikami, którym wiekowo bliżej do sportowej emerytury (rekordzista: 54-letni Paweł Załoga też zaliczył „swoje” minuty w lidze!) niż do młócki o ligowe punkty, Iskra zaskoczyła wszystkich.

Przed sezonem do ekipy Górnego dołączyli Michał Polit, Kacper Pawlak, Nikodem Nowakowski i Jakub Dobroszek. Każdy z nich jesienią miał wkład w zwycięstwa Iskry. Główka Polita już w 1. minucie pierwszego meczu dała trzy ważne punkty. Pawlak w większości spotkań wybiegał w podstawowym składzie, a Nowakowski z Dobroszkiem świetnie spisali się w ostatnim meczu z Różycą, gdzie Iskra urwała punkty jednemu z ligowych faworytów.

Trzon drużyny tworzyli byli piłkarze Włókniarza: stoper Mateusz Sowiński, pomocnicy Mateusz Klimek i Michał Kacprzyk, snajper Damian Kozłewski i wreszcie Patryk Olszewski, którego ciężko przypisać do jakiejś konkretnej pozycji. „Ucho” z piłką przy nodze jest zabójczy dla każdego rywala, choćby grał i jako stoper. Jesienią trafił do siatki rywali 12 razy. Dziewięć goli dołożył skuteczny jak zwykle Kozłewski. Ważnymi ogniwami okazali się Łukasz Biskupski i Daniel Morawski, którzy łącznie strzelili 10 z 48 bramek zdobytych przez Iskrę. Jednak żaden z wyżej wymienionych zawodników nie okazał się niezastąpiony. Na to miano zasłużył młodzieżowiec Jakub Pilarz. Grający na boku obrony Kuba nie zszedł z boiska nawet na minutę!

Iskra w lidze potrafiła przegrać 5:7 w Uniejowie, 1:5 z ŁKS III czy 1:4 z Victorią Rąbień. Ale także potrafiła wygrać w dziesiątkę na Włókniarzu (złoty gol Kozłewskiego), strzelić siedem goli ekipie z Dalikowa, wywieźć cenne remisy (po 4:4) z Poddębic i Różycy. I kto wie, jak – po serii sześciu meczów bez porażki – potoczyłby się mecz z liderem z Ksawerowa, gdyby za czerwoną kartkę przedwcześnie z boiska nie musiał zejść M. Kacprzyk.

Jeśli trener Górny zmotywuje swoich graczy do tego, by solidnie popracować zimą, wówczas wiosną Iskra może rozdawać karty w ligowej czołówce. Wszak jesienią dobronianie bazowali na dużym doświadczeniu i jeszcze większych umiejętnościach swoich piłkarzy.

Iskra Dobroń

6. miejsce w V lidze, 26 pkt, gole: 48-38, 8 zwycięstw – 2 remisy – 5 porażek

Dom: 15 pkt, gole: 23-13, 5 zwycięstw – 0 remisów – 3 porażki

Wyjazd: 11 pkt, gole: 25-25, 3 zwycięstwa – 2 remisy – 2 porażki

Grało 20 zawodników. Przed nazwiskiem podajemy: liczbę rozegranych spotkań, pełne 90 minut i liczbę goli.

Bramkarze:

12 10 0 Kmieciak
5 3 0 Wójt

Zawodnicy z pola:

15 15 0 Pilarz
15 12 12 Olszewski
15 10 0 Pawlak
15 9 9 Kozłewski
14 14 3 Polit
14 10 2 Klimek
14 10 1 M. Kacprzyk
14 9 6 Biskupski
13 9 2 Sowiński
12 4 2 Dawid Kacprzyk
11 4 0 Dolewka
11 0 4 Morawski
10 1 3 Dobroszek
9 2 2 Nowakowski
5 0 2 Żabolicki
3 0 0 Załoga
2 0 0 Dominik Kacprzyk
1 0 0 Wojtunik