Tak tragicznego PTC nie widzieliśmy już dawno. Gdy wydaje się, że gorzej już się nie da grać, podopieczni Michała Buchowicza potwierdzają, że w futbolowej farsie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Jak padały gole?

1:0 – 9. minuta, Bartłomiej Sendal wykorzystał zbyt krótkie wybicie piłki i huknął z 15. metrów.

2:0 – 18. minuta, Dawid Krystera po podaniu z lewej strony, ograł dwóch obrońców w polu karnym i uderzył przy słupku.

3:0 – 39. minuta, Paweł Jach kopnął z bliska po dokładnej centrze Piotra Psui.

4:0 – 46. minuta, Dominik Mosiński wykorzystał podanie Krystery i płaskim strzałem pokonał Adriana Kowalskiego.

5:0 – 59. minuta, Mosiński wkręcił w ziemię obrońcę PTC i kropnął co sił w nodze z ostrego kąta.

6:0 – 79. minuta, Jach zmarnował sytuację sam na sam, ale dopadł do odbitej przez bramkarza piłki i precyzyjnym strzałem w dalszy róg skierował ją do siatki.

7:0 – 83. minuta, Sendal trafił do siatki z karnego.

Poza tym Adrian Kowalski ratował PTC w pierwszej połowie dwukrotnie po strzałach Jacha, zaś Mateusz Pietras uderzył obok bramki. Po zmianie stron Kowalski dwukrotnie nie pozwolił Mosińskiemu skompletować hat-tricka, nad poprzeczką poszybował strzał Marcina Klucha, zaś Krystera nie trafił do pustej bramki.

Czym odpowiedziało PTC? Jedną, jedyną okazją w pierwszej połowie, gdy Emil Łańcuchowski zbyt krótko zagrywał do Macieja Chudzika i piłkę przejął Patryk Stachowski. Na szczęście dla gospodarzy golkiper GLKS przytomnie skrócił kąt i obronił strzał.

Dłutów: Chudzik (66. Bukowiecki) – Łańcuchowski (71. Załoga), Suchanek, Woch, Sendal –Psuja (58. Kluch), Kleber (66. Kucharski), Mosiński, Pietras (59. Stolarek), Krystera – Jach.

PTC: Kowalski – Krac, Bączał, Korpal, Stuchała – Kwiatkowski, Bednarski (88. Gabryszak), Jankiewicz (85. Tyran), Stachlewski (77. Lubowski), Stachowski – Płócienniczak (60. Buchowicz).