Sparing na sztucznej murawie w Zduńskiej Woli rozpoczął się od piorunującego uderzenia lidera A Klasy. Pierwszego gola szybko strzelił Dawid Boratyński, a w ciągu pierwszych dziesięciu minut golkiper z Brodni wyciągał piłkę z siatki aż cztery razy. Pozostałe bramki strzelali: Patryk Olszewski (dwie) i Dariusz Dolewka, który popisał się sprytną „podcinką”.

- Musiałem eksperymentować w obronie, bo graliśmy bez dwóch nominalnych stoperów – przyznaje trener Górny.

Tęcza wykorzystała dwa błędy Iskry w defensywie i było 4:2. Stracone bramki wyraźnie podrażniły dobronian. Najpierw hat-tricka skompletował Olszewski, potem Boratyński. Ósma bramka była dziełem Mateusza Szerffela.

- W obronie graliśmy jednak zbyt radośnie i pozwoliliśmy Tęczy na strzelenie jeszcze… czterech goli – relacjonuje trener. – Ostatecznie wygraliśmy 8:6.

W zespole z Dobronia zaprezentowali się Olaf Okoński (LKS Różyca) i Adrian Figura (Włókniarz).

Iskra: Kmieciak – M. Kacprzyk, Załoga, Klimek, D. Kacprzyk – Boratyński, Dolewka, Okoński, Łukomski – Żabolicki, Olszewski. Na zmiany: Wójt, Szerffel, Górny, Figura.