Kilka dni temu informowaliśmy, że 22-latek zaczął grać w podstawowym składzie Śląska, gdy trenerem wrocławskiej ekipy został Jacek Magiera. W czwartym spotkaniu z rzędu w pierwszej jedenastce, Poprawa odwdzięczył się szkoleniowcowi za zaufanie, trafiając do siatki.

Poprawa zdobył bardzo ważną bramkę, bowiem jego uderzenie głową po centrze Krzysztofa Mączyńskiego w 83. minucie dało wyrównanie na 3:3.

W 90. minucie Słowak Robert Pich przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Śląska, strzelając na 4:3.

Oprócz bramki, środkowy obrońca rodem z Ksawerowa wyróżnił się także najszybszym sprintem w meczu. Według statystyk osiągnął prędkość 34,17 km/h!