Gospodarzy stać było jedynie na zryw na początku drugiej połowy. Huraganowe ataki przyniosły im wyrównującą bramkę po szybkiej kontrze prawą stroną boiska.
Burza od początku spotkania sprawiała wrażenie bardziej poukładanej i solidnie grającej. Pewnie opierała się fizycznie grającemu wyżej notowanemu rywalowi. Bramki dla Burzy zdobył Sebastian Lisiecki, kończąc profesorską akcję i podanie Adama Barabasza oraz Tomasz Janica, który w niesamowitej indywidualnej akcji przedryblował trzech rywali oraz bramkarza i strzelił zwycięskiego gola. Bramek mogło paść więcej, jednak dnia nie miał strzelec pierwszej, który przy dobrych wiatrach mógł skompletował hat-tricka. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał aktywny tego dnia Kamil Czekalski.
MKS 2000 Tuszyn - GLKS Burza Pawlikowice (0:1) 1:2
Bramki dla Burzy: S. Lisiecki, T. Janica.
Skład Burzy: A. Lisiecki - Mar. Stępień, testowany, R. Siedlecki, M. Ślęzak - Mat. Stępień, K. Jurek, K. Czekalski, D. Bednarkiewicz, T. Janica - S. Lisiecki, A. Barabasz.
Komentarze do artykułu: Tuszyn na łopatkach
Nasi internauci napisali 0 komentarzy