Przez całe spotkanie na boisku trwał wyrównany bój. W końcu grała druga (Stal) z czwartą (GKS) drużyną w tabeli. W pierwszej połowie GKS wypracował raptem jedną stuprocentową okazję, ale w decydującym momencie zawiódł Artur Jędrzejczyk.

Po zmianie stron – w 67. minucie ksawerowianie zadali decydujący cios. Daniel Dudziński prostopadłym podaniem uruchomił Rafała Rikszajda, który w sytuacji sam na sam pokonał golkipera z Głowna.

- Więcej „setek” już nie mieliśmy. Oni zresztą też nie – mówi Arkadiusz Wójcik, kierownik GKS. – Cieszy, że podjęliśmy męską walkę w środku pola i nie ustępowaliśmy gospodarzom.

GKS: Rzeźniczak – Szynka, K. Rychta, Kaźmierczak, Górecki (Ochencki) – Ostalczyk (Bajer), Telesiewicz, Wojtyniak, Rikszajd, Jędrzejczyk (Żurawski) – Dudziński.