Rywal Włókniarza to beniaminek ligi okręgowej. W poprzednim sezonie ekipa z Tuszyna zdystansowała resztę ligowej stawki w A Klasie – m.in. Orła Piątkowisko, GKS Ksawerów, Iskrę Dobroń czy Burzę Pawlikowice i wywalczyła promocję do „okręgówki”. Tymczasem we Włókniarzu trwają wielkie przemeblowania.

- Oprócz tych siedmiu zawodników, którzy odeszli do Rzgowa, z drużyny nikt nie ubył – mówi Michał Gajda, trener Włókniarza. - Prowadzimy rozmowy z zawodnikami, którzy mogą uzupełnić skład, ale na konkrety jest stanowczo za wcześnie. Czy któryś z nich pojawi się w sobotę w naszych barwach? Nie wiem. Na pewno zagrają ci, którzy wystąpili w sparingu z Jutrzenką Bychlew.

O godz. 18.30 GLKS Dłutów zagra na własnym boisku z MLKS Konopnica, drużyną z sieradzkiej ligi okręgowej. Dłutowianie trenują od poniedziałku.

- Za rozmowy z nowymi zawodnikami odpowiedzialny jest trener i niewykluczone, że jakieś nowe twarze w naszej drużynie się pokażą – przyznaje Eugeniusz Frankowski, kierownik GLKS.

W sobotę w Bałuczu z miejscowym LUKS sparing miało grać PTC. Mecz został jednak odwołany, bo rywale (wicemistrz sieradzkiej okręgówki) będą grali w barażach o awans do IV ligi. Dlatego zakontraktowali m.in. superstrzelca z drugoligowego MKS Kluczbork, Piotra Burskiego. PTC pozostała gra z... Jutrzenką Bychlew w środowy wieczór na własnym boisku.