Na zajęciach stawiło się piętnastu zawodników, w tym dwóch nowych graczy. Nieobecni byli usprawiedliwieni.

- Na urlopach są m.in. Wojciech Mordzakowski, Sebastian Mucha i Szymon Szafoni – wyliczał Jacek Zarzycki, prezes „zielonych”.

W środę Dziuba i trener rezerw Grzegorz Gorący, mieli już do dyspozycji prawie… trzydziestkę zawodników. Oprócz kilku piłkarzy z rezerw, w drużynie pojawił się dawno niewidziany w klubie obrońca, Michał Mendak.

Był też Jakub Rozwandowicz, który wrócił do Włókniarza po 14 latach. Ma na koncie mecze w Młodej Ekstraklasie i lata gry w III lidze. Nowego kolegę drużyna przywitała gromkimi oklaskami.

- To zawodnik z „grubym” cv, jak na ligę okręgową – uważa szkoleniowiec Włókniarza.

Kuba trenował z dużym zaangażowaniem. Równie mocno ćwiczyli trzej testowani zawodnicy, których personaliów szkoleniowiec nie chciał ujawnić.

- Znam tych chłopców. Mogą być cennym wzmocnieniem drużyny – powiedział tajemniczo.

Żaden z piłkarzy grających w ubiegłym sezonie nie zadeklarował chęci odejścia z klubu.

W najbliższy weekend pabianiczanie zagrają dwa sparingi: z GLKS Sarnów/Dalików oraz Włókniarzem Zelów. Oba spotkania na boisku przy „Grota”-Roweckiego.