Włókniarz Pabianice – Stal Głowno 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 – Rafał Sulima 36. min, 2:0 – Damian Kozłewski 65. min, 2:1 – Przemysław Gibała 82. min, 3:1 – Mateusz Koszelski (samobójcza) 84. min, 4:1 – Marcin Kluch 87. min
 
Pierwsze 20. min było piłkarskimi szachami. W 21. min piłkę wzdłuż bramki zagrał Tyczyński, a Kozłewski mając przed sobą tylko bramkarza nie trafił w piłkę. Na szczęście z poprawką zdążył Kulik, ale jego strzał dobrze odbił Dariusz Smurzyński. Dwie minuty później po zagraniu z głębi pola sam na sam z Rzeźniczakiem znalazł się Patryk Gozdera, jednak fatalnie spudłował. Po kolejnych sześćdziesięciu sekundach łatwą stratę zanotował Piotr Grącki, a uderzenie Łukasza Nagańskiego tuż przed linią bramkową zatrzymał Bartosz Dziuba. W 31. min długie zagranie Dziuby źle w polu karnym rywala opanował Wielemborek i obrońcy zdołali wybić piłkę na rzut rożny. Sto dwadzieścia sekund później długą piłkę zagrywał Piotr Grącki, Rafał Szymbor skiksował i Krystian Wielemborek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy łatwo ograć dał się Piotr Grącki, a groźne uderzenie Gozdery instynktownie obronił Rzeźniczak. W 36. min „zieloni” wyszli na prowadzenie po dwójkowej akcji Sulima-Kulik. Ten pierwszy zagrał na lewo do Kulika, skrzydłowy zbiegł z piłką do środka i odegrał do Sulimy. „Suli” podjął nieudaną próbę uderzenia, na szczęście obrońcy Stali nie zdołali wyłuskać mu piłki, a poprawka z 14 metrów ugrzęzła w siatce tuż przy prawym słupku. Po wyjściu na prowadzenie pabianiczanie poszli za ciosem. W 42. min idealnego dogrania Tyczyńskiego nie wykorzystał Wielemborek, który uderzył za słabo. Dwie minuty później prostopadłą piłkę do Wielemborka zagrał Kozłewski, a ten pierwszy choć tym razem uderzył mocno, znów przegrał pojedynek z golkiperem Stali.
Druga połowa zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęła się od ataków Stali, która chciała wyrównać. Brakowało jej jednak klarownych ku temu sytuacji. W 59. min groźne uderzenie Ireneusza Grąckiego z rzutu wolnego na rzut rożny sparował bramkarz. Sześć minut później po rzucie rożnym strzał Sulimy głową na linii bramkowej zatrzymali obrońcy, z dobitką natychmiast ruszył Kozłewski, ale jego uderzenie z kolei odbił bramkarz. Gdy wydawało się, iż jest już po akcji, piłkę przed polem karnym przejął Ireneusz Grącki i precyzyjnie dośrodkował w pole karne wprost na głowę Kozłowskiego, który podwyższył na 2:0. Goście jeszcze bardziej rzucili się do ataku. W 72. min sam na sam z Rzeźniczakiem znalazł się Łukasz Nagański, ale przegrał ten pojedynek. Siedem minut później bardzo groźnie z rzutu wolnego uderzał obrońca przyjezdnych. Na dziesięć minut przed końcem meczu rajd wzdłuż linii końcowej urządził sobie Wielemorek i wyłożył piłkę nadbiegającemu Sulimie, jednak piłkę zdołali wybić wracający obrońcy. Dwie minuty później po rzucie rożnym piłkę głową przedłużył Szymon Golis, a z najbliższej odległości do siatki skierował ją Przemysław Gibała. Chwilę później Gibała z powodu kontuzji po starciu ze... swoim kolegą z zespołu musiał opuścić plac gry i w efekcie wykorzystanego limitu zmian goście kończyli mecz w dziesiątkę. W 84. min piłkę w polu karnym na klatkę piersiową przyjął Marcin Kluch i uderzył z obrotu lewą nogą w kierunku bramki, futbolówka odbiła się po drodze od nogi Mateusza Koszelskiego i całkowicie zmylając bramkarza wpadła do siatki. Stal wciąż liczyła na korzystny rezultat, a Włókniarz raz jeszcze skontrował. W 87. minucie kropkę nad „i” postawił Marcin Kluch ustalając wynik spotkania na 4:1. Jeszcze w 89. min ten sam zawodnik mógł zdobyć kolejną bramkę, ale przestrzelił w dogodnej sytuacji i wynik nie uległ już zmianie. Na szczególne wyróżnienie za grę w tym meczu zasłużył będący niemal nie do przejścia w obronie Bartosz Dziuba. „Zieloni” odnieśli piątą wygraną u siebie w tym sezonie, a ósmą w ogóle i zwiększyli przewagę nad wiceliderem do sześciu punktów.
 
Włókniarz:Rzeźniczak – Sowiński, P. Grącki, Dziuba – Janasiak (66. min, P. Kłucjasz) – Tyczyński, I. Grącki, Sulima, Kulik (46. min, Kacprzyk) – Wielemborek (85. min, Jędras), Kozłewski (66. min, Kluch).
 
Żółte kartki: Kacprzyk, Janasiak, Kluch.