SPR Pabiks Pabianice – AZS UMCS Lublin 29:34 (16:15)

 

Podopieczni trenera Włodzimierza Stawickiego rozegrali niezłe zawody i ambitnie podeszli do rywalizacji z najsilniejszym zespołem rozgrywek, który już wywalczył awans do I ligi.

Początek spotkania to gra bramka za bramkę. Między 11. i 18. min meczu pabianiczanie bardziej przycisnęli w obronie i za sprawą trzech kolejnych celnych rzutów Sebastiana Stawickiego wyszli na prowadzenie 11:8.

Była jeszcze szansa na powiększenie prowadzenia, ale nie potrafiliśmy wykończyć skutecznie kontrataków. Akademicy grali cały czas konsekwentnie w ataku i w 24. min objęli prowadzenie 13:12. Końcówkę pierwszej odsłony lepiej zagrał Pabiks, który niespodziewanie, ale zasłużenie schodził na przerwę prowadząc 16:15.

W drugiej połowie jeszcze przez 15 min dotrzymywaliśmy przeciwnikom kroku, ale w miarę upływu czasu lublinianie zaczęli powiększać swoją przewagę. Na boisku było widać większe ogranie i cwaniactwo przyjezdnych. Ostatecznie AZS wygrał 34:29, a kibice gromkimi brawami podziękowali naszym za wkład i wolę walki.  

 Pabiks: Marcin Zajkiewicz, Marcin Grzanka – Sebastian Stawicki 7,Grzegorz Gozdalski 5, Daniel Zajączkowski 5, Michał Kaflak 4, Włodzimierz Stawicki 3, Konrad Markowski 2, Piotr Świtalski 1, Jakub Walocha 1, Kamil Strzelec 1, Przemysław Jankowski,Adam Pietrzykowski, Paweł Fuks, Krzysztof Podgórski,Łukasz Miller.

W sobotę pabianiczanie grają w Wieluniu z miejscowym MKS-em.