Chcesz spędzić sylwestra na balu, a nie masz co zrobić z dzieckiem? Na ten jedyny w roku wieczór możesz zatrudnić nianię. To też dla wielu opiekunek dobra okazja na podreperowanie budżetu. Dlatego nie brakuje ogłoszeń typu: „zaopiekuję się dzieckiem w sylwestra”.

Pani Beata wpadła na pomysł spędzenia sylwestra z dziećmi trochę przez przypadek.

- Miałam iść z mężem na zabawę na salę, ale okazało się, że wyjście nie wypali i zostaniemy w domu – wyjaśnia. - Wtedy wpadłam na pomysł opieki nad dziećmi.

Usługa wydaje się być atrakcyjna. Rodzice mogą szaleć na balu do białego rana, a po imprezie się wyspać i odebrać dziecko po południu następnego dnia.

- Opieka trwa od godz. 18.00 do godz. 12.00 pierwszego dnia nowego roku – wyjaśnia sylwestrowa niania. - Cena uzależniona będzie od tego, czy sama będę miała karmić dziecko, czy rodzic zapewni mu wyżywienie we własnym zakresie.

O ile plan się powiedzie, to jednocześnie pilnowanych będzie kilkoro dzieci.

- Mam bardzo duży dom, dlatego spokojnie mogę przyjąć nawet trzy maluchy – zapewnia pani Beata. - Myślę, że nawet samym dzieciom będzie raźniej, gdy będą mogły spędzić ten czas w grupie rówieśników.

Choć kobieta nie ma wykształcenia pedagogicznego, to uważa, że pilnowanie dzieci każda mama ma we krwi.

- Sama mam kilkoro wnucząt, więc na dzieciach się znam – mówi. - Na pewno dam radę zapewnić dzieciom bezpieczną opiekę.