Na każdym oddawanym odcinku S8 był pan witany wielkimi brawami. Mówi się o Panu, że to ten, który wywalczył dla nas S8.

- Rzeczywiście, walczyłem o S8, bo choć jej przebieg w pobliżu Pabianic i Łasku był wytyczony 20 lat wcześniej, to pewne grupy polityków związanych z PiS-em próbowały nam go przesunąć pod Bełchatów.

Nawet pobiegł Pan do Warszawy...

…To poseł Cezary Grabarczyk wymyślił ten bieg, a ja miałem spore doświadczenie w organizacji takich imprez. OSP w Łasku, którego jestem prezesem, organizowało sztafetę do Rzymu, do papieża Jana Pawła II. Wiedzieliśmy jak robić zmiany, jak dbać o biegnących i ich bezpieczeństwo. Biegliśmy do Warszawy, aby dostarczyć petycję w sprawie budowy S8 ze 100.000 podpisów.

I jeździmy całym „naszym” odcinkiem S8 od 30 listopada 2014 roku, czyli od Pana imienin.

- Mówili, że otworzą ostatni odcinek w styczniu, a przecież ludzie na święta chcą bezpiecznie i wygodnie pojechać szybką, nową drogą. Naciskałem na drogowców i cieszę się, że się udało.

Dlaczego tak bardzo ważne są d dla Pana rogi?

- Gdy zostałem senatorem 10 lat temu, od razu zająłem się tematem transportu. Do dziś uchodzę w Senacie za eksperta w tej branży. Dobra, nowoczesna droga to podstawa rozwoju gospodarki i bezpieczeństwa. To przede wszystkim bezpieczny przejazd dla kierowców. Szybka komunikacja między miastami. Dziś z Łasku do Rzgowa można dojechać w 25 minut przez Różę i Pawlikowice bez ryzyka mandatu, biegających psów i przechodzących pieszych.

To również, a może przede wszystkim, nowe możliwości dla gospodarki.

My, pabianiczanie pokochaliśmy S8, zwłaszcza że do Wrocławia jedziemy teraz około dwóch godzin, a kiedyś ponad cztery godziny ciągnęliśmy się przez wsie i miasteczka. Na dodatek jedziemy bezpłatnie, bo drogi ekspresowe dla osobówek są darmowe. Ale gospodarka?

- Niebawem zaczniemy doceniać wpływ S8 na rozwój gospodarki w naszym regionie. Powstaną nowe miejsca pracy, a miasta zyskają pieniądze z podatków. Zjazdy stwarzają nowe możliwości dla rozwoju gospodarczego gmin. W Złoczewie powstanie Specjalna Strefa Ekonomiczna, w Karsznicach - dzięki skrzyżowaniu S8 z magistralą kolejową - duży port przeładunkowy dla przewozów kontenerowych.

A Węzeł Pabianice wciąż martwy?

- W środkowej Polsce brak jest dużego hurtu spożywczego dla Polski i Europy. Myślę, że mógłby on powstać w rejonie Pabianic. Gdyby znaleźli się inwestorzy zainteresowani takim tematem, chętnie pomogę, tak jak pomagam w Karsznicach i Złoczewie. Jestem przekonany, że ten zjazd ma wielką przyszłość, która pobudzi gospodarkę naszego regionu.

S14, czyli północna obwodnica Pabianic spowodowała, że ciężarówki i auta jadące tranzytem omijają centrum miasta. Do Zgierza, do autostrady wciąż nie dojedziemy S14.

- Jeszcze nie dojedziemy, ale niebawem to się zmieni. Gotowy jest projekt, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma już pozwolenie na budowę odcinka Łódź - Zgierz. Brakuje tylko decyzji o ogłoszeniu przetargu, ale mam nadzieję, że nastąpi to wkrótce. Ta droga jest również ważna dla Łodzi, Konstantynowa, Aleksandrowa i Zgierza..

Ale Bełchatów droga ekspresowa ominęła?

- Nie zapomniałem o Bełchatowie i Wieluniu. Właśnie w tym roku rozpoczęto budowę ich obwodnic, o które z całą mocą walczyłem. Niektóre odcinki są już mocno zaawansowane w budowie. Sercu najbliższe są mi Pabianice (tu się urodziłem, wychowałem i mam przyjaciół) oraz Łask (tu mieszkam z rodziną). Ale staram się pomóc i innym miejscowościom.

Przecież nie jest Pan senatorem z regionu Bełchatowa czy Wielunia?

- Jestem przecież senatorem RP i cieszy mnie każda droga wybudowana w Polsce.