Dziś takie anonse ukazują się bardzo rzadko. Czy z biegiem lat nasza pamięć mocno się poprawiła, skutkiem czego pamiętamy o kołnierzach z lisów, parasolkach, rękawiczkach i legitymacjach uczniowskich? A może przestaliśmy wierzyć w uczciwość bliźnich?

Co najczęściej gubili pabianiczanie w latach 60. zeszłego wieku? Oto kilka ogłoszeń drobnych z tamtych czasów:

Sz. Edward, Pabianice, ul. Traugutta 8, zgubił legitymację Ubezpieczalni Społecznej.

B. Romualda, Pabianice, Kilińskiego 27, zgubiła przepustkę Pabianickich Zakładów Przemysłu Odzieżowego.

D. Józefa, Wymysłów 13, zgubiła świadectwo ukończenia szkoły podstawowej.

Zaginął pies – żółty pinczerek z białymi łapkami z ulicy Poniatowskiego 5. Znalazcę prosimy o odprowadzenie psa za wynagrodzeniem.

K. Zbigniew, Łask, ul. Zielona 21, zgubił świadectwo ukończenia dziewiątej klasy liceum dla pracujących w Pabianicach.

K. Sławomir, Pabianice, 20 Stycznia 61, zgubił amatorskie motocyklowe prawo jazdy nr 1327/59.

M. Wacław, Orpelów 11, zgubił przepustkę Zakładów Przemysłu Bawełnianego.

Sz. Bogumiła, Pabianice, Karniszewicka 113 zgubiła wejściówkę Zakładów Tkanin Technicznych.

J. Joanna, Pabianice 26, zgubiła miesięczny bilet autobusowy.

M. Jerzy, Sienkiewicza, zgubił kartę reklamacyjną telewizora „Rubin 162”.

Zgubiono na trasie Armii Czerownej – Żukowa kołnierz z lisa. Wiadomość na numer 26 – 14.

K. Sławomir, 20 Stycznia 61, zgubił amatorskie motocyklowe prawo jazdy.

J. Joanna, Pawlikowice 26, zgubiła legitymację Technikum Włókienniczego oraz miesięczny bilet autobusowy.


W prasie pojawiały się też informacje od uczciwych znalazców:

P. Apolonia N., zamieszkała przy ul. Garncarskiej nr 3 m. 3, znalazła w tramwaju nr „41” (w piątek, 23 sierpnia, około godz. 21) zegarek na rękę. Właściciel zguby może ją odebrać od p. Nowak w jej mieszkaniu, po godzinie 15.

Na ulicy Armii Czerwonej przed posesją nr 50 ob. Wojciech S. znalazł okulary (dziecięce). Są one do odebrania w sekretariacie redakcji, ul. Waryńskiego 11 (parter), w godz. 10 – 16.

Wśród ogromu zgub i znaleźnych można też było spotkać ogłoszenia typu:

Akordeon 92 basy „Firotte” sprzedam. Wiadomość Moniuszki 141 m 11. K. Krystyna.

Akordeon „Hohner” 120 basów sprzedam. Sawickiej 20a, tel. 22-76.

Pokoju sublokatorskiego z niekrępującym wejściem w Pabianicach poszukuje młode małżeństwo. Wiadomość: szpital, oddział internistyczny. Nowotki 10.

Wyrazy głębokiej wdzięczności i podziękowanie za wyleczenie z ciężkiej choroby i troskliwą opiekę nad naszym synkiem Jacusiem W. – składają p. dr. E. Łubisowi i p. dr. Kwaśniewskiemu oraz pozostałym lekarzom i pielęgniarkom wdzięczni rodzice.


Pół wieku temu w gazetach pojawiały się również reklamy graficzne. Bardzo proste – żeby nie powiedzieć prymitywne. Część z nich bez wątpienia obraziłaby dzisiejszych czytelników. No bo jak zareagować na wezwanie do… wyłączenia żelazka.

 -------------------------------

Co tydzień w papierowym wydaniu Życia Pabianic znajdziecie całą stronę poświęconą historii naszego miasta. Dotychczas ukazały się drukiem publikacje między innymi o tym, jak wyglądała nauka w szkołach, z kim handlowaliśmy i kto nami rządził w XVII i XVIII wieku. Ukazały się też artykuły okolicznościowe, np. o Bożym Narodzeniu w latach 1959, 1982 i 1989 czy teksty o wybitnych, ale też nie wszystkim znanych pabianiczanach - żołnierzu Walentym Zorze i psycholog Halinie Spionek-Pelc.