Kumam, kumam nie ona jedna nie daje rady. Dużo się mówi o pomocy samotnym seniorom, dużo się mówi i jeszcze więcej pisze jak, to się im pomaga. A oni potrzebują tylko, żeby im ułatwić życie nie za darmo a za odpowiednią opłatą, ale żeby mogli żyć jak w cywilizowanym świecie. Jak w normalnych miastach, nie konać w domach starców przykuci do kaloryferów. Normalnie godnie żyć w swoich mieszkaniach.

@bajsza
nabrać sił - już kumasz?

"Usiadła, by ich nabrać- wyjaśniają." Zabawne, na prawdę 86 letniej staruszce takie psikusy w głowie. Mówiłam, że potrzebny jest sklep lub sklepy, które będą samotnym seniorom przywozić zakupy pod dom. Pisałam nawet w tym temacie do prezydenta, żadnego odzewu oprócz rad typu, Agrafka, ZHP, czy Pomoc Społeczna. Biedronka zrobiła akcję pomoc starszym. Zadzwoniłam pod wskazany numer do jakiejś centrali. Straciłam 10 zł z karty na tę rozmowę. Podesłali mi numer smsem na mój koszt "BOK JMP SA potwierdzający przyjęcie zgłoszenia tu numer i kategoria 0-Inne/poza zakresem/ poza podziałem->0.3. Prośba o kontakt" Niestety telefonu nie podali czyli chyba mam dzwonić za kolejne 10 zł, ale to nie koniec, bo przecież wybrana Biedronka musi przyjąć zamówienie. Zrezygnowałam potrzebowałam duże zakupy i sama pojechałam rowerem do sklepu, później go 230m przypchałam do domu. Mało, co ducha nie wyzionęłam, ale nie było na trasie kamienic, więc nie usiadłam nawet, żeby odpocząć, bo nie było schodów i nie miałam ochoty panowie strażacy na takie jak sądzicie psikusy. Zadaję pytanie. Po co seniorom mydlić oczy, że ktoś się nimi przejmuje. Ilu osobom te podane przez prezydenta organizacje mogą pomóc? To kropla w morzu potrzeb, ale kogo to obchodzi. Poczekajmy jakaś staruszka skona w drodze z zakupów i tak nikogo to nie wzruszy. Robimy szum wokół tego ile maseczek ile koszyczków i tak dalej....,a tak naprawdę każdy senior, który potrafi jeszcze liczyć NIESTETY MUSI LICZYĆ TYLKO NA SIEBIE.