- To awaria - mówi inżynier miasta, Andrzej Różański.

Już drugi dzień na Jankego i na 20 Stycznia od Podleśnej do Myśliwskiej nie świecą się latarnie. Nie ma prądu również na osiedlowych uliczkach. Jest tak ciemno, że kierowcy nie widzą pieszych idących na pasach. Do wypadku o mały włos doszłoby o godz. 19.05 na skrzyżowaniu Jankego ze Smugową. Kierowca jadący środkowym pasem w stronę krańcówki wyhamował w ostatniej chwili. Na pasach była młoda kobieta w czarnej kurtce. Wystraszona zaczęła cofać się w stronę Biedronki, ale od krańcówki nadjeżdżały kolejne auta. Nie było jej widać.

- Przyczyną awarii był licznik na podstacji, który się spalił. Awaria zostanie usunięta w poniedziałek. Przez weekend pracownicy "elektrowni" będą ręcznie włączać światło na Bugaju   - poinformował inżynier miasta Andrzej Różański.