Tragedia wydarzyła się dziś około godz. 13.00 przy ul. Cichej. 55-letni mieszkaniec bloku wyskoczył przez okno na IV piętrze. Upadł na jednię, między zaparkowane samochody. Zginął na miejscu.

Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna ten jeszcze tydzień temu był pacjentem oddziału psychiatrycznego. Wyszedł ze szpitala, ale przerwał leczenie. Nie brał tabletek, które mu przepisano. Był agresywny wobec domowników. Krewni zgłosili sprawę prokuraturze i policji.
Dziś policjanci przyjechali z interwencją. Na widok mundurowych, mężczyzna rzucił się z okna.