31-latek podejrzewany jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się handlem narkotykami na terenie całego kraju, a także przemytem środków odurzających do Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że gang działał w latach 2006 – 2008. Dilerzy wprowadzili do obrotu duże ilości amfetaminy, marihuany i tabletek extasy o łącznej wartości nie mniejszej niż 300.000 złotych. Do tej pory rozpracowujący sprawę funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali już kilkunastu podejrzanych, z których część została tymczasowo aresztowana. W środę w ręce policji wpadł kolejny przestępca, 31-letni mieszkaniec Łodzi. Od listopada był poszukiwany listem gończym jako podejrzany w narkotykowej sprawie. Mając zameldowanie w Łodzi, ukrywał się przed organami ścigania w wynajętym mieszkaniu. Nigdzie nie pracował, nie miał rodziny. Prowadzący poszukiwania kryminalni ustalili, że wczoraj mężczyzna miał pojawić się na ulicy Kilińskiego, gdzie umówił się na spotkanie ze znajomym w okolicy „pośredniaka”. Zorganizowano zasadzkę i błyskawicznie go zatrzymano.

Podejrzany postanowieniem sądu trafił do aresztu śledczego. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Niewykluczone, że wkrótce usłyszy także zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.