Marta K. skręcała hondą z Bohaterów w Moniuszki w lewo. Nie wiadomo jakim cudem znalazła się na drzewie. Była trzeźwa i przytomna. Policja ukarała ją mandatem. Było to w czwartek o 11.30.
Jak to możliwe?
opublikowano: 2009-06-12 11:16:59
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Jak to możliwe?
Nasi internauci napisali 0 komentarzy