Liczenie pieniędzy nadal trwa. Pabianice nie pobiją ubiegłorocznej kwoty, ale i tak jest sporo pieniędzy.

- Patrząc na to, że impreza się nie odbyła, nie było koncertów i głównych atrakcji, wydaje mi się, że i tak pabianiczanie są hojni. Widać, że popieramy Owsiaka – mówi Dariusz Kamieniak, szef sztabu WOŚP.

Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Około 15.30 było przeliczonych jedynie 3.200 złotych.

- Później sukcesywnie spływały puszki i kwota rosła – mówią pracownice PA-CO BANKU. – Trudno teraz powiedzieć, ile będzie ostatecznie.

O 17.30 było już policzonych 15.000 zł.  Godzinę później były już 24.000 zł. Teraz wiadomo, że Pabianice mają już 25.000 przeliczonych pieniędzy.

- Jest już ponad 40.000 zł - poinformował rano Dariusz Kamieniak. - Będzie jeszcze nieco więcej, bo nie wszystkie puszki policzono. Być może jeszcze dziś wieczorem lub jutro powinniśmy poznać ostateczną kwotę.