„W dniu 31.10.2012 r. z uwagi na ogromne „korki” na ulicy Kilińskiego spowodowane dojazdami na pabianicki cmentarz, szczególnie w godzinach popołudniowych, większość autobusów tamtędy kursujących miała spore, ok. 30-minutowe opóźnienia (w tym autobus linii 265, który przejeżdża cały odcinek ul. Kilińskiego od ul. Zamkowej - wzdłuż cmentarza, do ul. Świetlickiego).
Z uwagi na powyższe autobus linii 265 pojawił się na przystanku Kilińskiego/Zamkowa (w kierunku krańcówki Sikorskiego) dopiero o godz. 17:20, a więc na krańcówce był ok. godz. 17:30.
Zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie o czasie pracy kierowców, kierowca w komunikacji miejskiej obowiązkowo musi mieć minimum 15-minutową przerwę międzykursową na posiłek. Według obowiązującego rozkładu jazdy przerwa wypada akurat w godz. 17:50 -18:10.
Ponadto przy wcześniejszym niż o 18:10 odjeździe, autobus odjechałby jednocześnie z opóźnieniem w stosunku do ostatniego kursu o 17:05 i z przyspieszeniem w stosunku do następnego planowanego kursu o 18:10, a wtedy Pasażerowie tego kursu twierdziliby, że autobus odjechał przed czasem – w przeciwieństwie do pasażerów kursu o godz. 17:05, którzy uznaliby, że autobus odjechał po czasie („błędne koło”).
Dlatego, aby uporządkować wszystkie następne odjazdy zgodnie z rozkładem jazdy oraz wykorzystać obowiązkową przerwę międzykursową, kierowca autobusu w uzgodnieniu z dyspozytorem MZK Pabianice sp. z o.o. podjął decyzję o odczekaniu do godziny planowanego odjazdu o 18:10. Następne kursy były już realizowane zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy, ponieważ znacznie zmalało natężenie ruchu na wspomnianym wyżej odcinku ul. Kilińskiego.
MZK Pabianice sp. z o.o. nie ma wpływu na przepustowość dróg i płynność ruchu, niemniej jednak w imieniu firmy przepraszam wszystkich Pasażerów za zaistniałe utrudnienia.
Informuję również, że dyspozytor MZK kontaktował się z policją z prośbą o pomoc w przywróceniu płynności przejazdów i rozładowaniu „korków”.
Z poważaniem Danuta Muszczak, kierownik Działu Eksploatacji MZK Pabianice sp. z o.o.”
pisaliśmy o tym tutaj: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/tak-jezdzi-nasze-mzk.html
Komentarze do artykułu: MZK odpowiada na zarzuty
Nasi internauci napisali 10 komentarzy
komentarz dodano: 2012-11-05 09:30:03
komentarz dodano: 2012-11-04 09:22:16
Ale i tak ŻP przegina z sensacjami.
komentarz dodano: 2012-11-03 21:58:57
Nagłówek o tym, że MZK jeździ byle jak, bo kierowcy muszą się najeść, jest mocno nie na miejscu. Wszyscy, którzy 31 października wyjechali na drogi choćby samochodem, doskonale wiedzieli, że w Pabianicach stało wszystko, zwłaszcza w godzinach szczytu popołudniowego. Pretensje powinny być kierowane raczej do policji, która mimo próśb (choćby - jak napisane - ze strony dyspozytora MZK) - nawet nie podjęła próby pokierowania ruchem w celu rozładowania naprawdę długich korków. Trudno wymagać od MZK, żeby autobusy przefrunęły nad korkami, skoro utknęli w nich wszyscy. Tak samo trudno wymagać od kierowcy, żeby jeździł bez choćby chwili przerwy na zjedzenie kanapki i żeby odjeżdżał pół godziny po czasie i pół godziny przed następnym kursem... Akurat od ludzi pracujących w zawodzie kierowcy autobusu trzeba wymagać skoncentrowania i trudno oczekiwać, żeby jeździł bez żadnej przerwy przez kilka godzin. Przecież nawet kierowcy ciężarówek mają tachografy i po około 4 godzinach (dokładnie nie pamiętam) mają PRZYMUSOWĄ przerwę 45 minut. Jeśli ITD wykryje na tachografach nieprawidłowości w zakresie przerw w pracy kierowców, kary są kosmiczne, o czym wie każdy kierowca zawodowy i każdy szef takiego kierowcy.
komentarz dodano: 2012-11-03 15:03:39
komentarz dodano: 2012-11-03 14:05:29
ps. z niecierpliwością czekam na wiadomości dotyczące prezesa!
komentarz dodano: 2012-11-03 09:58:36
komentarz dodano: 2012-11-03 07:27:50
komentarz dodano: 2012-11-03 07:03:11
komentarz dodano: 2012-11-03 06:57:37
komentarz dodano: 2012-11-02 22:21:40