- Stworzymy tu liczący się ośrodek - mówi dr n. med. Jakub Welfel, kierownik Oddziału Położniczo-Ginekologocznego w pabianickim szpitalu. - Ginekologia i blok porodowy będą funkcjonowały na poziomie XXI wieku.
W Pabianickim Centrum Medycznym od dwóch tygodni pracuje trzech nowych lekarzy - ginekologów. Do Pabianic zostali sprowadzeni z Katedry Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Szpitala im. „Madurowicza” w Łodzi.
Jak oceniają pierwsze dni w naszym szpitalu?
- Zapewniono nam tu dobre warunki – mówi dr Welfel. - Zastaliśmy dobry personel. Bardzo wysoko oceniamy profesjonalizm położnych.
Ginekolodzy z „Madurowicza” zawojowali już pabianicki oddział. W ciągu pierwszych 10 dni pracy wykonali ponad 20 operacji ginekologicznych, w tym cztery onkologiczne. Przyjęli 15 porodów.
- Pełen zakres operacji przeprowadzamy drogą brzuszną i pochwową – mówi doktor Welfel. - Wykonujemy również operacje przy pomocy laparoskopu. Takich zabiegów w Pabianicach do tej pory nikt nie przeprowadzał.
Przybyło też najnowocześniejszego sprzętu medycznego. USG z „najwyższej półki” umożliwia szybką diagnostykę prenatalną.
- Jest już sprzęt do monitorowania serca płodu, do obserwacji kobiet po cesarskim cięciu, na bloku operacyjnym są urządzenia, przy pomocy których lekarz wprowadza kamerę do macicy, co ułatwia diagnostykę i leczenie polipów i mięśniaków – wylicza Witold Barszcz, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego.
- Nawiązaliśmy też współpracę z Centrum Diagnostyki i Terapii Laserowej Politechniki Łódzkiej w zakresie diagnostyki i leczenia niektórych chorób narządów płciowych kobiet (sromu i szyjki macicy) – dodaje kierownik oddziału.
Doktor Welfel zapowiada gruntowną reorganizację poradni ginekologicznej w szpitalu.
– Będzie większa dostępność do lekarzy i znacznie większy zakres usług, łącznie z nowoczesną diagnostyką – dodaje doktor. - Nie zostawimy pacjentek bez opieki. Te, które opuszczą oddziały, będą pod naszą stałą opieką w przychodni.
Do szpitala już wracają pacjentki. Jeszcze dwa tygodnie temu na oddziale był dwie panie, dziś 33 łóżka na ginekologii i bloku porodowym są zajęte.
- Już współpracują z nami lekarze, którzy wcześniej w trosce o swoje pacjentki nie kierowali ich do pabianickiego szpitala – mówi dr Welfel.
Na bloku porodowym odbieranych jest coraz więcej porodów.
- Chcemy, żeby pacjentki czuły się komfortowo. Staramy się o ciepłą atmosferę i profesjonalizm personelu – mówi dr n. med. Krzysztof Strużycki, koordynator części położniczej wraz z blokiem porodowym.
Kobiety w naszym szpitalu będą rodzić w znieczuleniu zewnątrzoponowym, czyli bez bólu.
- Wkrótce zacznie z nami pracować nowy anestezjolog przydzielony wyłącznie do oddziału położniczego – zapowiada doktor Strużycki. - To bardzo doświadczona specjalistka.
Przygotowywany jest już pokój, w którym lada dzień stanie wanna do porodów w wodzie. Dzięki niej kobiety w początkowej fazie porodu będą mogły się zrelaksować, będą odczuwały mniejszy dyskomfort.
– Chcemy zapewnić pełne bezpieczeństwo i komfort kobietom oraz dzieciom – dodaje szef położnictwa. - Żeby najpiękniejszy dzień w życiu taki właśnie był.
Rozwinie się również szkoła rodzenia.
- My nie przyszliśmy robić rewolucji – mówi doktor Jakub Welfel. - Ale przywrócić pracę oddziału do właściwego poziomu.


Dr n. med. Jakub Welfel (46 lat) objął stanowisko kierownika Oddziału Położniczo-Ginekologicznego. Jego zastępcą został lek. med. Wojciech Zawalski (38 lat). Koordynatorem części położniczej jest dr n. med. Krzysztof Strużycki (51 lat). Wcześniej trzej lekarz pracowali w I Katedrze Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.