- Mój kolega stoi na balkonie i grozi, że skoczy - taki telefon odebrano w Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

Był 8 kwietnia, chwila po godzinie 17.00. Człowiek, który stał na balkonie bloku i zamierzał targnąć się na życie, ma 45 lat. Kolega miał z nim kontakt telefoniczny. 

Na ulicę Broniewskiego pojechały wszystkie służby ratunkowe.

- Gdy dotarliśmy pod wskazany adres okazało się, że mężczyzna przebywa w zamkniętych mieszkaniu. Nie było potrzeby rozstawiania skokochronu, bo gdy przystąpiliśmy do zabezpieczania miejsca zdarzenia, mężczyzna otworzył drzwi - poinformował ogniomistrz Szymon Giza z PSP Pabianice.

Do mieszkania weszli ratownicy medyczni w asyście policjantów. Pabianiczanin został zabrany do szpitala - na obserwację. Prawdopodobnie był leczony psychiatrycznie.