Pieszy ciężko ranny

foto: Jach Przemek

opublikowano: 2011-02-20 12:07:04
autor: redakcyjny zespół

Wypadek na Zamkowej: nocą 31-letni Michał Ch. przechodził przez ulicę, gdy potrąciło go volvo

W sobotę nocą był groźny wypadek na ul. Zamkowej 16. O godzinie 1.40 przechodził przez jezdnię 31-letni mężczyzna, tuż obok przejścia dla pieszych. Nagle uderzył w niego samochód volvo, którym kierował 20-letni Robert K. Kierowca był trzeźwy.

- Poszkodowany w ciężkim stanie został zabrany do szpitala – mówi policjant z drogówki.
Michał Ch. leży na oddziale intensywnej terapii.
- Krążeniowo jest stabilny, ale nadal w ciężkim stanie – informuje Anna Błędniak, rzecznik prasowy Pabianickiego Centrum Medycznego.
Pieszy, ze względu na swój stan, nie był w stanie dmuchać w alkomat. Pobrano mu krew. Badania wykażą, czy był trzeźwy.

Podobne artykuły

Społem – spółdzielnia „gigant” (cz.3) Życie Pabianic

Sklepy "Społem" rosły, przybywało też towarów, sprzedawcy uczyli się dobrze obsługiwać klientów (część 3.)

Śpiewa przed SDH-em, żyje z tego co wpadnie do kapelusza. Poznajcie Mateusza

Hyundai dachował na trasie s8. Kierowca jest ranny

Stłuczki i wypadki - najbardziej przykre epizody w życiu każdego właściciela samochodu

Komentarze do artykułu: Pieszy ciężko ranny

Nasi internauci napisali 18 komentarzy

kochani, a gdzie można ogladnac jakies fotki z tego zdarzenia ?

i okazuje się, że być może kierowca nie był winny, a jako pierwszy dostał opinie sprawcy

Anelka dokladnie to co ja pisalem ze bylem po %. Mamy podobne info bo w samochodzie jako pasazer siedzial moj dobry kolega ;) I nie probowal uciec tylko zlozyl normalnie zeznania. A wsiald do tego samochodu tylko dlatego ze kierowca chcial mu pokazac jak jezdzi nowy nabytek... A ze bylo slizgo to nie wychamowal.

anelka, skąd masz te "nieoficjalne" dane?

a akurat szedlem z kolega ktory ma uprawnienia ratownika, takze zapewne wiedzialby co zrobic w takiej sytuacji...

a ja ok 2.30 szedlem zamkowa i przechodzilem kolo sdh-u, ale juz niczego nie bylo....

Wypadek był w nocy, wiele osób się opiera tu chyba na plotkach. wypadek wygladał następujaco : kierujący volvo jedzie w kierunku Ksawerowa. Kilka metrów za pasami na wysokości Kosciuszki zaczyna przechodzic pieszy i staje na torowisku. volvo nie jechalo szybko jednak sami wiecie jak bylo slisko. Pieszy stal i wyszedł przed kola przyspieszajac. Osoby z samochodu pierwsze co wezwaly karetke i podbiegł facet ktory sprawdził tetno. nieoficjalnie pieszy mial we krwi 2,3 promila

Nie piszcie głupot, bo pomocy przedlekarskiej poszkodowanemu udzielił momentalnie jeden z gapiów, który był najbliżej ( sprawdził tętno i z tego co wiem odchylił jego głowę umożliwiając mu swobodne oddychanie ). Ja o żadnym samochodzie, jadącym za tym volvo nie słyszałem.

A ja juz sie pogubilem. To o ktorej byl ten wypadek?? O 1:40 czy o 13:40?? Bo godzina sugeruje pore nocna. A tu tylu swiadkow, ktorzy to widzieli. Czy noca koncentruje sie tam pabianickie zycie??

dziwi mnie jeden fakt !!!
gdzie jest świadek zdarzenia, który jechał za volvo i nagle zawrócił na wysokości UM na podwójnej ciągłej i wjechał w Pułaskiego ?
Kierowca jak i pasażer za bardzo się nie przejęli wypadkiem, nawet nie podbiegli do poszkodowanego, a pasażer tak jakby chciał jeszcze "czmychnąć".

Zgadzam się z "widziałem" ! Policja nie pomogła w zadne sposob poszkodowanemu. Kiedy dziewczyna probowala mu pomoc policja ja uspokajala ! Z tego co slyszalem podobno pisze byl pod wplywem alkoholu i podczas przechodzenia przez pasy zaczal biec a volvo nie wychamowalo.

Policja powinna być przeszkolona w udzielaniu pierwszej pomocy. Po przyjechaniu 2 radiowozów żaden z funkcionariuszy nic nie zrobił tylko bezczynnie się przyglądał. Mam filmik na potwierdzenie moich słów.

ślisko to raz, ale to jak ludzie wychodzą przed samochód bez wyobraźni to dwa, bo oni są na pasach i koniec! Pinka, a skąd wiesz ile miał lat kierowca i że jechał szybko ? A poza tym jakby tak leciał ja Ty mówisz, to nie wiem czy byłoby co zbierać z pieszego

zgadzam się z przedmówcą.pinka zimą jest bardzo ślisko i nie trzeba jechać szybko,żeby nie wyhamować,wierz mi,że jeżdżę samochodem i wiem jak jest.

To auto nie mogło jechać z dużą prędkością, bo warunki na drodze były bardzo kiepskie. Akurat jak doszło do tego zdarzenia to stałem przy budkach i jadłem hamburgera. Słychać było pogłos od uderzenia ( echo ). Z tego co tam dosłyszałem od gapiów to potrącony był za pasami i wbiegł pod auto ( pewnie myślał, że zdązy przejść ).

on taki kawał pjechał po asfalcie
A nawet jak nie byłna pasach to może kawałek za nimi a żeby taki kawał polecieć to to auto musiało chyba szybko a nawet bardzo szybko jechać.

Czy to jest pewne, że on był na pasach? Mnie się wydaje, że zdarzenie miało miejsce pomiędzy Kościuszki a Kilińskiego...
On i tak leżał prawie przy Kilińskiego.

Może trochę więcej informacji. Auto jechało z dość dużą prędkością a, ten uderzony człowiek trochę poleciał po asfalcie. Tak to niestety się dzieje jak młodzi ludzie chcąc wypróbować autka tak szarżują po mieście.

Ogłoszenia drobne!

Dodaj ogłoszenie

więcej ogłoszeń »

Życie Pabianic

Pieszy ciężko ranny

Wypadek na Zamkowej: nocą 31-letni Michał Ch. przechodził przez ulicę, gdy potrąciło go volvo

Podobne artykuły

Komentarze do artykułu: Pieszy ciężko ranny