Do zdarzenia doszło na ulicy Parkowej. Świadek zwrócił uwagę na osobowego forda, którego kierujący nie trzymał toru jazdy. Mężczyzna po zaparkowaniu auta, wysiadł z niego i chwiejnym krokiem zaczął iść w kierunku jednej z posesji.
Zgłaszający nie pozostał temu obojętny. Nie tylko ruszył za mężczyzną, ale również zadzwonił na numer alarmowy. Obserwując go, telefonicznie informował patrol, o jego aktualnym położeniu. Na miejsce niezwłocznie pojechali policjanci z pabianickiej drogówki.

- Funkcjonariusze dostrzegli mężczyznę wskazanego przez świadka, na ulicy Łaskiej - relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek . - Ten, na ich widok, zaczął uciekać w stronę Parku Wolności. Mundurowi, po krótkim pościgu pieszym, zatrzymali 63-latka.

Świadek potwierdził, że to jego widział za kierownicą pojazdu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie pabianiczanina. Kierujący został przewieziony do komendy, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Stracił już uprawnienia, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami.