41-letni Wojciech M. rozstał się z konkubiną, ale oboje ustalili, że nie straci kontaktu z ich dzieckiem. W ostatni weekend mężczyzna zabrał synka do siebie. Mieli spędzić czas razem.
Kiedy w niedzielę późnym wieczorem nie odprowadził malca do domu, matka zadzwoniła do niego. Usłyszała w słuchawce bełkot. Przerażona zaczęła szukać byłego partnera. W rozmowie z jego kolegami ustaliła, gdzie jest. Poszła tam z matką. Długo waliła w drzwi mieszkania przy ul. Pułaskiego, ale nikt jej nie otwierał. Wtedy poprosiła o pomoc policję.
Na hasło:Policja! Otwierać! drzwi stanęły otworem. W mieszkaniu był pijany Wojciech M. i 3-letni chłopczyk.
– Przerażone i zapłakane dziecko oddano matce – mówi mł.asp. Joanna Szczęsna z policji. – Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.