Patrol policji zwrócił uwagę na nieprawidłowo zaparkowanego forda na ulicy Wileńskiej. Stała przy nim grupka młodzieży. Policjanci postanowili przyjrzeć im się im bliżej. Przy samochodzie znaleźli foliową torebkę. W środku były tzw. „dilerki” (foliowe woreczki) z podejrzaną zawartością. Jak się okazało, była to marihuana – 5 gramów. Młodzi ludzie, czując, że wpakowali się w kłopoty, rzucili się do ucieczki. Ale policjanci szybko dogonili trzech. Zatrzymani to: 18-letni Kamil K., 19- letni Piotr K. oraz 20-letni Roberto K.
Wkrótce do zaparkowanego auta podeszła jego właścicielka – 19-letnia Milena R. Policjanci zatrzymali również ją. Cała czwórka trafiła do aresztu. Było to we wtorek po godzinie 18.00.

Około godziny 23.00 do komendy policji zgłosiło się dwóch młodych mężczyzn, którzy zdołali uciec podczas interwencji na Wileńskiej. Był to 19-letni Bartłomiej G. i 22-letni Damian M.
Policja przeszukała mieszkania wszystkich zatrzymanych. U Bartłomieja G. i Mileny R. znaleziono 5 gramów marihuany. Podczas przesłuchania najmłodszy z zatrzymanych – Kamil K., przyznał się, że znaleziona przy fordzie torba z „dilerkami” jest jego.

Trzem zatrzymanym postawiono zarzut posiadania narkotyków. Grozi za to kara do 3 lat więzienia.