To nie pierwszy przypadek potrącenia pieszej/pieszego. Czas najwyższy podnieść stawki za potrącanie pieszych na przejściu dla pieszych. Tak cirka 20% pensji. Może kierowcy nauczyliby się dostrzegać innych użytkowników dróg?

BabaYaga - w 100 % masz rację, nic dodać nic ująć. W przepisie mówiącym o o pierwszeństwie pieszego na przejściu dla pieszych brak jest zapisu mówiącego o zachowaniu przez pieszego szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania do innych użytkowników jezdni czy drogi. Inna sprawa to poszanowanie wobec siebie. Kiedy wjeżdżam samochodem na chodnik, cały czas sprawdzam czy tym manewrem nie spowoduje problemów lub zagrożenia wobec pieszych i tak samo żądam aby piesi wchodzący na pas jezdni , obojetne czy na przejściu czy tez po za nim, dokładnie rozpoznali sytuację na jezdni aby nie powodować sytuacji zagrożenia, głównie dla siebie, bo jeszcze żaden pieszy nie wygrał ze zderzakiem samochodu.

GRZEGORZMAREK - . Nie ulega wątpliwości, że przy zderzeniu z samochodem pieszy zawsze przegra, nawet gdy przysługiwało mu pierwszeństwo. Przepisy ruchu drogowego wyraźnie okreslają z kodeksem ruchu drogowego, że pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem tylko w sytuacji, gdy już znajduje się na przejściu dla pieszych, czyli w momencie, kiedy już wejdzie na jezdnię, ale analfabeci tego nie wiedzą i dlatego sytuacja cały czas jest taka sama - święte krowy na pasach - brak mi już słów. Ostatnio wyszła nam przed maske na pasy starsza pani w czerni, za nami nikt nie jechał wiec po co to zrobiła? Kiedyś uczono nas w szkołach - jak dochodzisz do jezdni to zatrzymaj się popatrz w lewo, następnie w prawo i jeszcze raz w lewo i dopiero przechodź gdy nic nie jedzie, a gdy coś jedzie to podnieś rękę i przejdź gdy auto się zatrzyma. Tej pieszej, która nam wyszła na maskę miałam ochotę sie zapytac dlaczego to zrobiła? Skoro miała ochotę wylądować w szpitalu to powinna sobie poszukać innego sposobu, a nie narażać mnie i moja rodzinę na kolizję. Zbyt wielu jest takich pieszych i to ich wybór. Szacunku piesi nie mają dla kierowców niestety i do siebie również. No cóż gazet nie czytają bo są analfabetami - gdyby czytali to wiedzieliby jaka skala jest wypadków z pieszymi to może wtedy by się przy przejściu zatrzymali.

kolejna dramatyczna sytuacja na przejsciu dla pieszych -powód ciągle ten sam, nie uszanowanie pieszego w miejscu uprzywilejowanym dla niego właśnie czyli wjazd na pasy i taranowanie osoby tam będącej :(