Weryfikowaniem informacji podawanych przez osoby starające się o dofinansowanie na zakup opału (w nawiązaniu do wytycznych Ministerstwa Klimatu i Środowiska z dnia 07.09.2022 roku) zajmują się strażnicy miejscy. 23 września funkcjonariusze zapukali do drzwi trzech gospodartw domowych. We wszystkich przypadkach okazało się, że w lokalach źródłem ciepła nie jest piec na węgiel.

Nie dość, że właścicieli czeka odmowna decyzja w sprawie przyznania pieniędzy, to składając wnioski z nieprawdziwymi informacjami narazili się na groźbę kary pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Strażnicy uprzedzają, że kontrole trwają dalej.

- Dodatkowo przypominamy, że uniemożliwienie ich przeprowadzenia może również skutkować decyzją odmowną na przyznanie dopłaty węglowej - podreśla Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.