W piątek o godzinie 4.05 strażacy z OSP Lutomiersk dostali informację o... samochodzie pływającym w stawie (przy ul. 3 Maja). Po dojeździe ochotników na miejsce okazało się, że auto marki Dodge jest zanurzone po dach, kierowca natomiast znajduje się już na brzegu. Mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej. Na miejscu pojawiła się również policja.

- Kierowca tłumaczył, że w trakcie jazdy na drodze zauważył biegające psy – mówi kom. Joanna Szczęsna, rzecznik pabianickiej policji. - Chcąc uniknąć zderzenia, zjechał na bok i stracił panowanie nad kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy.

Kierowca podróżował sam. Strażacy nie stwierdzili dodatkowego zagrożenia. Zobowiązali kierowcę do wydobycia pojazdu ze stawu we własnym zakresie.

- Straty w tym zdarzeniu oszacowano na 50.000 zł – mówi sekc. Szymon Giza, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach. - To całkowita wartość pojazdu.