24-letni Krystian L. jechał hondą ulicą Kilińskiego. Za blisko trzymał się jadącego przed nim volkswagenem 52-letniego Henryka W. Gdy pan Henryk zahamował na ustawionej od tygodnia sygnalizacji przy zbiegu ulic Kilińskiego i Moniuszki, Krystian wjechał mu w tył auta.

- Za niezachowanie odpowiedniej odległości otrzymał mandat - mówi policjant z drogówki.