W niedzielę po godzinie 18.00 policjanci z Łodzi odebrali telefon, że w parku im. Dąbrowskiego mężczyzna paraduje bez spodni i majtek. Robił to niemalże na placu zabaw pełnym dzieciaków. Dyżurny komendy posłał tam patrol. Wezwanie było zasadne. Na ławce przy placu zabaw siedział mężczyzna z opuszczonymi spodniami. Był pijany (ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu). Patrol zabrał go do komendy. To 50-letni mieszkaniec Pabianic. Gdy wytrzeźwieje, będzie przesłuchany. Grozi mu wysoka kara grzywny.