W poniedziałek po godzinie 18.00 dzielnicowi patrolujący osiedle Piaski zauważyli na ulicy Dąbrowskiego nieletniego, który mocno się zataczał. W ręku dzierżył plastikową butelkę z piwem. Co kilka kroków popijał z niej.
- Policjanci zatrzymali chłopca i doprowadzili do komendy – mówi młodszy aspirant Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
16-letni Krzysztof w wydychanym powietrzu miał ponad promil alkoholu. Z komendy odebrała go matka. I zawiozła do domu.
- W ciągu zaledwie trzech godzin policjanci dwukrotnie interweniowali w domu tej rodziny – mówi aspirant Szczęsna.
Policję wzywali sąsiedzi, którzy słyszeli jak małolat awanturuje się z matką. Syn był wulgarny, agresywny. Po drugiej interwencji Krzysztof znowu wylądował w komendzie. I znów dmuchał w alkomat.
- Tym razem pomiar wskazał 0,6 promila – dodaje aspirant.