Pierwszy odcinek słynnego programu MTV jeszcze przed premierą w telewizji wyświetlono w kinie Tomi. W odcinku znalazły się również materiały z backstage'u, nieemitowane nigdzie indziej. Mimo to, duża sala kinowa świeciła pustkami. Na seans przyszło 17 osób. Jednak tuż po jego rozpoczęciu dwie osoby opuściły salę.

- Nie jestem fanem tego programu, ale lubię nasze kino, dlatego postanowiłem spędzić tu dzisiejszy wieczór - mówił jeden z widzów. - Wcale się nie dziwię, że na Warsaw Shore nie przyszło dużo osób.

Przed seansem pod siedzeniami niektórych widzów organizatorzy umieścili specjalnie przygotowane kartki. Osoby, które pod swoim fotelem taką znalazły, otrzymały prezent od MTV.