Stało się to 24 marca w okolicach ul. 20 Stycznia.  Spacerował tamtędy mężczyzna wraz z trzema psami.

- Jego zwierzęta na co dzień przebywają w zamknięciu. Właściciel chciał, by się wybiegały i puścił je wolno. Myślał, że nic złego się nie wydarzy – opowiada Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.

Niestety, mężczyzna się przeliczył. Jego pupile rzuciły się na idącego na smyczy czworonoga i dotkliwie go pogryzły.

Wezwani na miejsce strażnicy miejscy ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 200 złotych.

- Jeśli okaże się, że psiak mocno ucierpiał, a jego leczenie będzie kosztowne, właścicielka, może wystąpić do sądu z powództwa cywilnego przeciwko nieodpowiedzialnemu pabianiczaninowi – dodaje komendant.