29 maja, po godzinie 6.00 na ul. Lutomierskiej 25-letnia pabianiczanka kierująca motocyklem marki Honda straciła panowanie nad maszyną i na łuku drogi uderzyła w znak drogowy, a następnie w betonową studzienkę telekomunikacyjną. Z poważnymi obrażeniami została przewieziona przez Zespół Ratownictwa Medycznego do łódzkiego szpitala.

Od kwietnia policja prowadzi ogólnopolską akcję informacyjno-edukacyjną „Jednośladem bezpiecznie do celu”. Jest to okazja do przypomnienia uczestnikom ruchu, że droga jest dla wszystkich. Niestety mimo licznych apeli o rozwagę i rozsądek na drogach, zdarzają się bardzo niebezpieczne sytuacje z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego. A tych było sporo w ostatnim czasie.

26 maja, po godzinie 10.00, policjanci z pabianickiej drogówki zostali wezwani do Dobronia. Tam okazało się, że 79-letni kierujący renault wyjeżdżając z ulicy Sportowej nie ustąpił pierwszeństwa 57-latce jadącej ulicą Sienkiewicza. Kobieta doznała obrażeń głowy. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej. Mieszkanka Dobronia została przetransportowana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala.

Tego samego dnia funkcjonariusze interweniowali w związku z potrąceniem rowerzysty na ulicy Świetlickiego w Pabianicach.

Około godziny 17.00, przy skrzyżowaniu z ulicą Bugaj, 45-letnia mieszkanka Łasku nie ustąpiła pierwszeństwa mężczyźnie przeprowadzającemu rower przez przejście dla pieszych. Mężczyzna w wyniku zderzenia nie doznał poważnych obrażeń, a kierująca toyotą została ukarana mandatem za spowodowanie kolizji.

27 maja, po godz. 17.00, mundurowi zatrzymali na ul. Hubala w Woli Zaradzyńskiej nietrzeźwą motorowerzystkę. Mieszkanka gminy Ksawerów jadąc jednośladem w kierunku Rzgowa, nie zachowała bezpiecznej odległości od jadącej przed nią skody i uderzyła w tył pojazdu.

Badanie alkomatem wykazało, że 43-latka miała ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Kobieta przewoziła 41-latka, który wydmuchał niemal 2 promile alkoholu. 39-letni pabianiczanin kierujący skodą był trzeźwy. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie, gdzie kierująca odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.