Na ławce przy ulicy Ostatniej leżał mężczyzna. Wyglądał jakby zasłabł, więc przechodnie zawiadomili strażników miejskich. Ci szybko zorientowali się, że leżący jest pijany. Nie udało się nawiązać z nim kontaktu, dlatego konieczne było wezwanie pogotowia. Mężczyznę zabrano do szpitala. Było to w czwartek po godzinie 17.00, kiedy termometr wskazywał jeszcze 29 stopni.

Przestrzegamy: picie alkoholu w upały jest niebezpieczne!