Wczoraj strażnicy miejscy dwukrotnie interweniowali w sprawie nietrzeźwych pabianiczan. Pierwszy z nich "zaniemógł" na chodniku przy skrzyżowaniu ulic Moniuszki i Matejki.

Kolejny, przed godziną 20.00 leżał na chodniku przy ul. Warszawskiej.

- Pierwszy pan został zabrany do szpitala. Drugi o własnych siłach poszedł do domu - twierdzi Ireneusz Niedbała ze Straży Miejskiej.