O godzinie 8.00 po raz pierwszy sprawdzono statystyki wyborcze w Pabianicach.

- Frekwencja wyniosła 2,65 procent - mówi Adam Marczak. - To więcej niż dwa tygodnie temu, gdy o tej samej porze było 1,86 procenta.

Wszystkie lokale wyborcze zostały w mieście otwarte o godzinie 6.00.

Najwięcej osób głosowało już na osiedlu Piaski. Rekord frekwencji o godzinie 8.00 padł w komisji obwodowej nr 13 (w Przedszkolu Miejskim nr 12) przy ul. Śniadeckiego. Tam frekwencja wyniosła 4,66 proc. Z rachunków frekwencji wynika, że Bugaj jeszcze śpi. Najmniej pabianiczan głosowało do godzinie 8.00 w komisji obwodowej nr 27 (w Gimnazjum nr 3) przy ul. 20 Stycznia. Tam frekwencja sięgnęła 1,26 procenta.

- Incydentów ani spóźnień w otwarciu komisji nie było - dodaje Marczak.

Prezydent Zbigniew Dychto nie będzie głosował w mieście - wyjechał na wakacje. Ale przed wyjazdem w piątek pobrał zaświadczenie, które uprawnia go do głosowania w innym mieście lub kraju. Takich zaświadczeń pabianiczanie pobrali z Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego 1.925. O tym Życie Pabianic dowiedziało się w piątek o godzinie 18.02, kiedy zakończono wydawanie zaświadczeń.