Tragedia wydarzyła się w niedzielę na ulicy Moniuszki w pobliżu skrzyżowania z ulicą Łąkową. Dochodziła godzina 14.20. Jadący w kierunku ulicy Kilińskiego czerwony opel combi potrącił pieszą.
Odniosła poważne obrażenia (otwarte złamanie podudzia, łokcia, uraz głowy i rozległe obrażenia wewnętrzne). Przywieziono ją do szpitala w stanie ciężkim stabilnym. Podczas diagnozowania jej stan gwałtownie się pogorszył. Była reanimowana. Zmarła o 16.45.
– Staramy się ustalić jej personalia – mówi młodsza aspirant Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. – Nie miała przy sobie żadnych dokumentów.
Nikt jej nie szuka. Prawdopodobnie kobieta szła na cmentarz. Miała foliową torbę ze zniczem i kwiaty – czerwone tulipany.