Pabianiccy policjanci zatrzymali ich samochód do rutynowej kontroli. Było to w nocy z 20 na 21 czerwca na ulicy Grobelnej. Opel, którym jechali złodzieje, ciągnął przyczepkę. Była w niej drabina i zwoje przewodów elektrycznych.
Kierowca i pasażerowie pokrętnie tłumaczyli pochodzenie tych przedmiotów. Wątpliwości policjantów rozwiały się, kiedy w aucie znaleźli przedmioty służące do popełnienia przestępstwa.
Okazało się, że trzej łodzianie w wieku 19, 22 i 24 lata tej nocy skradli 300 metrów napowietrznej linii telefonicznej w podpabianickiej miejscowości.
Rabusie trafili do policyjnego aresztu, a śledczy skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy.
Pozwolił on na przedstawienie łodzianim zarzutów kradzieży, a także na zatrzymanie ich wspólnika.
Policjanci ustalili, że oprócz nocnego skoku po 300 metrów przewodu wartego 1.200 zł, mają  na sumieniu kradzież ponad 1.300 metrów napowietrznej linii telefonicznej wartej 2.500 złotych. Przewód zwinęli kilka dni wcześniej w miejscowości Świątniki.
Dodatkowo trzem z zatrzymanych zarzuca się dokonanie kradzieży metalowych wsporników z terenu Łodzi. Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia. Oddano je właścicielowi.