Przez jedenaście miesięcy strażnicy wystawili 1.009 mandatów prewencyjnych za 106.750 złotych.

- Były to mandaty między innymi za złe parkowanie, zaśmiecanie, niesprzątanie – wylicza Ireneusz Niedbała, zastępca komendanta Straży Miejskiej.

Choć fotoradar pracował tylko przez kilka miesięcy, udało im się wystawić mandatów za nadmierną prędkość za 148.650 zł.

- Nikogo nie karzemy za to, że przekroczył prędkość o 5 kilometrów. Nasz fotoradar ustawiony jest na 20 km więcej niż ograniczenie na danej ulicy – mówi komendant.

W styczniu było mandatów za 40.200 zł, a w lutym za 19.000. Potem nie mogli wyjeżdżać z fotoradarem, bo zmieniła się ustawa. Pierwszy raz wystawili go 10 października.

- I tylko w październiku było mandatów za 14.450 zł, a w listopadzie już na kwotę 75.000 zł – tłumaczy.

Do końca listopada z fotoradaru zostało wystawionych 949 mandatów.

- My się nie nastawiamy tylko na łapanie. Kierowcy są informowani znakami, a i tak się łapią – dziwi się Niedbała. - Najwięcej jest zdjęć z Moniuszki, Świetlickiego i Rypułtowickiej. Gdy tylko ustawiliśmy jesienią fotoradar, od razu zrobił zdjęcie mieszkańcowi ulicy Rypułtowickiej. Jest tam ograniczenie do 50 km, a on jechał 125.

W tym roku strażnicy skierowali też 1.102 wnioski do sądu.

- Dlaczego nie ma w nocy fotoradaru na Zamkowej? To taka ulica, że wieczorami wiele osób łamie tutaj przepisy – dziwił się radny Dariusz Wypych.

- Punkty pomiarowe wyznacza nam policja. Nie możemy sobie nim wyjechać gdzie chcemy i kiedy chcemy – odpowiadał Niedbała.

Rocznie utrzymanie Straży Miejskiej kosztuje nas 1.808.000 zł. Na samo paliwo, mundury i drukowanie dokumentacji do mandatów wydają 70.000 zł.

- Widziałem mnóstwo patroli pieszych, jak nie było fotoradaru. Teraz jest mniej tych patroli? – dopytywał się radny Marcin Mieszkalski na Komisji Budżetu i Finansów w ratuszu.

Dziś mamy w Straży Miejskiej 41 pracowników. 39 to strażnicy. Zatrudnienie zmniejszyło się o 5 osób.

- Rzeczywiście, strażnicy oddelegowani zostali do obsługi fotoradaru, więc mniej ich na ulicach – przyznał Niedbała.

Strażnicy mają trzy samochody: fiata punto, dacie logan i volkswagena transportera. Na sprzedaż wystawili rozlatującego się fiata stilo.