Może dlatego, że nie stoi tam żaden grill, skoszono tylko trawniki i postawiono tabliczkę.
Informuje ona, że w tym miejscu można piec kiełbaski i mięso. Na przyniesionym przez siebie grillu. Chętnych może też odstraszać targanie ciężkiego ekwipunku do grillowania na teren ośrodka przy ul. Bugaj 110. Bo samochód trzeba zaparkować przed wejściem.
– Do tej pory na Lewitynie był zakaz grillowania – wyjaśnia Piotr Adamski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
– Na prośbę prezydenta, za mostkiem, po tej samej stronie, co wejście na Lewityn, wydzieliliśmy
teren na grille. - dodaje.

Założenie było takie, że przy stawach Businki będzie można grillować w rodzinnym gronie. Ale nie obyło się bez obaw.
– Baliśmy się, że to miejsce stanie się siedliskiem osób lubiących wypić „pod chmurką”
– dodaje dyrektor.

Póki co, na Lewitynie kiełbasek nie pieką ani rodziny, ani pijaczkowie.
– Ludzie wolą chyba grillować na swoich działkach – potwierdza Adamski.