Zaczęło się od tego, że radni SLD zgłosili poprawki do budżetu.

- Proponujemy na zimowy wypoczynek dla dzieci 10.000 zł, żeby jeszcze w ostatni tydzień ferii coś było. Drugie 10.000 zł na dożywianie dla "Granicy" Skrzymowskiego, żeby miała za co gotować zupę ubogim ludziom – wyliczał Rafał Boczkiewicz (SLD). - Skąd pieniądze? Z iluminacji kościołów NMP i Mateusza. Płaćmy po połowie. Jeśli wszyscy oszczędzają, to wszyscy. To samo dotyczy znicza przed pomnikiem Jana Pawła II.

- Skoro jest kryzys, to może parafie powinny w połowie partycypować w kosztach opłat za prąd – uważa Aleksandra Stasiak (SLD). - Nie stać nas w obecnej sytuacji na to, by aż tyle pieniędzy dokładać parafiom.

Radni SLD domagali się jeszcze montażu luster poliwęglanowych na niebezpiecznych skrzyżowaniach w mieście. Między innymi przy zbiegu Moniuszki z Konopnickiej.

– Nam wystarczy, że to będą znaczone pieniądze. Wystarczy słowo od wiceprezydenta, że się tym zajmie. Chcemy głosować za budżetem, ale warunkujemy to wprowadzeniem naszych poprawek – apelował Boczkiewicz.

Andrzej Sauter, przewodniczący Rady Miejskiej, o opinię na temat możliwości wprowadzania poprawek do budżetu pytał skarbniczkę miasta i wiceprezydent Biegajło.

- Nie jest to możliwe – powiedziała skarbnik Elżbieta Pluta.

- Te pieniądze są zapisane tylko na wypoczynek letni. Nie było zapisów, że będą na zimę – wyjaśniła wiceprezydent Małgorzata Biegajło.

Boczkiewicz nie odpuszczał.

- Porażony jestem pani beztroską. Dzieciaki nic nie obchodzi, czy pieniądze są u pani w wydziale, czy w innym. Te pieniądze kiedyś były przekazywane dla stowarzyszeń. Były ogłaszane konkursy, a to, że nie zagwarantowaliście w tym roku śmiesznych 15.000 zł na ferie, to wasz błąd. Proszę spojrzeć w twarz tym dzieciakom i im to powtórzyć – apelował radny z SLD.

Sauter przez kilka minut tak prowadził sesję, żeby wszyscy byli przeciwko propozycji Boczkiewicza i SLD. Tym bardziej to dziwne, bo radni w tym budżecie nie mają problemu z wydaniem 5.000 zł na kamerę dla MOK-u - dla telewizji ratusza PRO-MOK. A widzą problem z zakupem luster poprawiających bezpieczeństwo na skrzyżowaniach.

W chwili desperacji Sauter dwa razy pytał o interpretację przepisów prawa radcę prawnego Wojciecha Czerwińskiego. Najpierw Czerwiński poparł szefów, czyli Biegajłową i skarbniczkę. Twierdził, że propozycje poprawek są niezasadne. Potem zdanie zmienił.

- Skoro nie ma deficytu, to musimy głosować te poprawki – wyjaśnił radca.

Gdy wiceprzewodniczący RM Krzysztof Górny zorientował się, że trzeba jednak głosować te poprawki, to już nie pytał prawnika. Pytał tylko wiceprezydent Biegajło i panią skarbnik.

- Nie przyjmuję tych wniosków – upierała się Biegajłowa.

Więc Sauter trzeci raz pytał prawnika.

- Jeżeli te zmiany nie wprowadzają deficytu, to trzeba głosować nad nimi. W Opolu przewodniczący nie poddał wniosków pod głosowanie i zostało to zaskarżone – tłumaczył prawnik.

– Współczuję przewodniczącemu w Opolu. No to głosujmy – podsumował Sauter.

Propozycja była taka: z oświetlenia kościołów przenieść 10.000 zł na karmienie ubogiej części pabianiczan. Kolejne 10.000 zł dać na wypoczynek zimowy dla dzieci (na organizację ostatniego tygodnia zimowych ferii). Kasa miała pochodzić z nadmiernego oświetlenia kościołów i znicza. Ten ostatni spala gaz za prawie 7.000 zł. Na oświetlenie NMP rocznie wydajemy 12.000 zł, a na Mateusza 14.000 zł.

Jak głosowali radni? Rafał Boczkiewicz, Radosław Januszkiewicz i Aleksandra Stasiak chcieli dać pieniądze na ferie dla dzieci i na dokarmianie gorącą zupą ubogich ludzi. Pozostali radni nie zgodzili się na to. Przeciwko głosowali: Krzysztof Rąkowski, Piotr Chrabelski, Marek Dobros, Bogusław Olswald, Grażyna Wójcik, Jacek Wróblewski, Marcin Mieszkalski, Renata Uznańska-Bartoszek, Małgorzata Grabarz, Krzysztof Górny, Andrzej Sauter, Monika Cieśla, Zbyszek Grabarz, Robert Dudkiewicz, Dariusz Wypych, Jarosław Lesman. Trzy osoby wstrzymały się: Aleksandra Jarmakowska, Piotr Roszak i Rafał Latuszkiewicz. Radny Marian Koczur nie brał udziału w tym cyrku.

Potem radni PiS tłumaczyli, że nie będą zabierać kościołom.