W pierwszej kolejności pabianiczanie zabrali się za fioletowe i kremowe surfinie. Ktoś wyrwał je z kwietnika przy Urzędzie Miejskim jeszcze tego samego dnia, którego zostały posadzone. Kilka dni później opróżniono betonowy gazon przy ul. Strażackiej.
W jednym z nich zostało tylko pięć dziur po kwiatkach.
- Szłam tędy w poniedziałek. Jedna donica była pusta, ale w tej drugiej były jeszcze kwiatki - opowiada czytelniczka. - Kiedy wracałam dwie godziny później, zostały już tylko dwie sadzonki. Czy ludzie nie mają wstydu? Nic nie potrafią uszanować?
Kwiaty, które przy Starym Rynku posadzono wokół drzew na chodniku, zostały z kolei rozjechane przez parkujący samochód.
Tańsze pelargonie, które rosną przy zamku i Domu Partii przy Traugutta, na razie mają się dobrze.
- Kilka lat temu były awantury. Ludzie pytali, po co te kwiaty, ile to kosztuje? Ile będziemy wydawać na wodę do podlewania? - mówi prezydent Zbigniew Dychto. - Chcemy, żeby to miasto chociaż w centrum wyglądało ładnie.
Komentarze do artykułu: Już rozkradli
Nasi internauci napisali 14 komentarzy
komentarz dodano: 2014-06-01 19:14:16
komentarz dodano: 2014-06-01 17:52:19
komentarz dodano: 2014-05-29 23:32:36
komentarz dodano: 2014-05-29 23:32:01
komentarz dodano: 2014-05-29 22:42:34
komentarz dodano: 2014-05-29 20:10:43
komentarz dodano: 2014-05-29 14:32:57
Skoro urzędnicy okradają miasto to chyba w końcu zwykły obywatel też ma prawo coś ukraś zanim to ukradną urzędnicy powszechnie uznawani doceniani premiami i nagrodami. Skoro miasto nie szuka winnych to tez niech nie szuka hobbystów ogrodników.
komentarz dodano: 2014-05-29 09:09:15
komentarz dodano: 2014-05-28 15:43:25
komentarz dodano: 2014-05-28 15:06:19
komentarz dodano: 2014-05-28 14:47:59
komentarz dodano: 2014-05-28 13:30:39
komentarz dodano: 2014-05-28 12:09:34
komentarz dodano: 2014-05-28 11:57:49