- Właśnie zwolniłem prezydenta Pabianic. To on nie wie, że takie imprezy urządza się w środę lub w czwartek? Wtedy nie pada. Przecież w Polsce pada tylko w weekendy - zaczął występ Jerzy Kryszak na Dniach Pabianic w parku Wolności. - Prezydenta trzeba natychmiast odwołać, jak nie wie, kiedy robi się imprezy.
Monolog Kryszaka rozbawił publiczność ukrytą pod parasolami. A może to rozbawiona do łez publiczność przegoniła chmury, bo gdy kończył występ, zaczęło świecić słońce. Po deszczu zostały tylko mokre parasole. A rozśmieszeni do granic możliwości pabianiczanie wycierali mokre od deszczu i od łez twarze.
Wtedy na scenę wszedł prezydent Zbigniew Dychto.
- Deszcz przestał padać, jak pan wszedł na scenę. Proponuję: Jerzy Kryszak prezydentem Pabianic. Może nie będzie lepiej, ale będzie śmieszniej - powiedział do Kryszaka.
Kryszak mu się zrewanżował: - Dziękuję za taką fuchę. Niech pan męczy się sam.
Z Pabianic odleciał helikopterem do... Sopotu, gdzie wystąpił z identycznym programem na Top Trendy.
Kabaret Jurki i Katarzyna Pisecka też rewelacyjnie nas rozśmieszali. Nad parkiem Wolności rozchodził się rechot i gromkie brawa.
Komentarze do artykułu: Kryszak przywołał słońce
Nasi internauci napisali 5 komentarzy
komentarz dodano: 2013-06-11 09:24:03
komentarz dodano: 2013-06-10 20:34:53
komentarz dodano: 2013-06-10 16:57:15
"Adamie! Sekretarzu mój! Ty jesteś jak zdrowie.
Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto Cię stracił.
Po kolejnych przyganach ku mojej osobie
Siedzę tu i płaczę, bo tęsknie po Tobie..."
komentarz dodano: 2013-06-10 15:45:52
komentarz dodano: 2013-06-10 00:11:20